Usługa zdalnego rejestrowania w chmurze kopii chronionych utworów na użytek prywatny nie może być świadczona bez zezwolenia uprawnionego. Taki wniosek wynika z wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej dotyczącego usługi „rejestratora programów telewizyjnych na żądanie”.
Chociaż media społecznościowe żyją głównie chwilą bieżącą, to jednak wiele udostępnianych w nich treści nie traci tak szybko na aktualności i warto się z nimi zapoznać nawet po pewnym czasie. Właśnie dlatego postanowiłem stworzyć nowy cykl pt. Znalezione Polubione - comiesięczne wpisy, w których będę zamieszczał najbardziej interesujące linki, jakie opublikowałem na Twitterze (@tomasz_zalewski) lub w serwisie Linkedin.
Jednym z podstawowych ryzyk wskazywanych przy okazji omawiania problematyki cloud computingu jest bezpieczeństwo danych. Co ciekawe, w praktyce może się okazać, że wbrew wszelkim pozorom przetwarzanie w chmurze może zapewnić nam lepszą ochronę np. tajemnic przedsiębiorstwa niż tradycyjne sposoby.
Pisaliśmy już na tym blogu o technologii „z chmury”. Jedną z konkluzji naszego wpisu było, że papierkiem lakmusowym bezpieczeństwa korzystania z usług w chmurze będzie włączenie tej technologii do arsenału IT firm prawniczych. Wynikało to z obserwacji, że dla prawników ryzyko związane z poufnością informacji będzie zawsze pierwszoplanową kwestią.
Nie ukrywam, że właśnie z tego powodu śledzę regularnie wypowiedzi na ten temat przedstawicieli korporacji prawniczych w różnych krajach. Ostatnio o zgodności z etyką prawniczą korzystania z usług w chmurze wypowiedziały się komisje etyki wykonywania zawodu w Stanach Zjednoczonych, a dokładniej w Północnej Karolinie oraz Pensylwanii (informacja via blog LawSites Roberta Amrogi).
Zwięźle i praktycznie o nowych technologiach oraz prawie własności intelektualnej i jego zastosowaniu w sieci.
BLOG ARCHIWALNY