Czytelników naszego bloga zachęcam do lektury mojego wpisu, który ukazał się na naszym innym blogu Eurozamowienia.pl, który dotyczy tematyki ochrony praw autorskich w ramach postępowań o udzielenie zamówienia publicznego. Postępowania takie są często postrzegane jako specyficzna, formalna procedura, nie mająca wiele wspólnego z prawem autorskim. Jednak gdy spojrzymy na zamówienia publiczne jako jedną z procedur zawarcia umowy cywilnoprawnej, okazuje się, że jest wiele zagadnień interesujących także dla osób, które nie zajmują się zawodowo zamówieniami publicznymi.
Chociaż uzyskanie zamówienia publicznego nie należy może do najłatwiejszych metod pozyskania klienta, warto bliżej przyjrzeć się publicznym procedurom przetargowym. Z moich doświadczeń wynika, że zwłaszcza w branżach IT i pokrewnych, mniejsze firmy oferują nie tylko bardziej innowacyjne rozwiązania, ale także dużo korzystniejsze warunki cenowe, które dla nich samych nadal są bardzo opłacalne. Zamówienia publiczne to często trampolina do sukcesu dla takich firm ze względu na możliwość wzięcia udziału w projektach o dużej skali, nieosiągalnych w inny sposób. Biorąc dodatkowo pod uwagę gwarancję płatności (instytucja zamawiająca, żeby w ogóle organizować przetarg, musi mieć zabezpieczoną kwotę na realizację zamówienia), taki klient to niemalże skarb w dzisiejszych czasach. W kwietniowym numerze magazynu Proseed ukazał się materiał, który przygotowałem wspólnie z Aleksandrą Kunkiel-Kryńską, który miał na celu zachęcić do rozpoczęcia przygody z przetargami publicznymi tych, którzy albo nic nie wiedzą o zamówieniach publicznych albo tematyka ta kojarzy im się wyłącznie z formalizmem i problemami. Może i na tych łamach zainteresuje kogoś. Zainteresowanych pogłębieniem tematu zamówień publicznych zachęcam do odwiedzenia naszego bloga EuroZamowienia, poświęconego w całości tej tematyce. Autorem tego wpisu jest Tomasz Zalewski
22 września upłynął rok od pierwszego kliknięcia na blogu. Dziękuję wszystkim autorom, którzy poświęcili swój czas na przygotowanie wpisów, a także Czytelnikom – których komentarze i uwagi sprawiają, że po roku nadal nie słabnie nasz zapał:)
Zwięźle i praktycznie o nowych technologiach oraz prawie własności intelektualnej i jego zastosowaniu w sieci.
BLOG ARCHIWALNY