24 grudnia o godzinie 17.00 dzwoni do Ciebie pracownik działu IT w Twoim przedsiębiorstwie. W trakcie krótkiej rozmowy telefonicznej informuje, że świadczone przez Twoje przedsiębiorstwo usługi padły ofiarą ataku DDoS i od kilku godzin są niedostępne dla żadnego użytkownika. Dowiadujesz się, że przywrócenie dostępności usług potrwa dłużej niż zazwyczaj z uwagi na okres świątecznych urlopów, i że być może w trakcie tego ataku dane osobowe użytkowników zostały udostępnione osobom trzecim. Kończąc rozmowę, pracownik działu IT dodaje, że w celu ograniczenia ewentualnych strat oraz udostępnienia osobom trzecim informacji poufnych do czasu odparcia ataku nie będą dostępne usługi poczty elektronicznej oraz innych komunikatorów stosowanych w organizacji a także, że zablokowany został dostęp do zawartości komputerów służbowych. Czy wiedziałbyś, co robić w takiej sytuacji?
Usługi cyfrowe stają się istotną częścią gospodarki światowej. Społeczeństwa coraz częściej polegają na ich dostępności także w celu zaspokajania najbardziej podstawowych potrzeb, takich jak dostawa wody, prądu czy żywności. Z uwagi na rosnącą rolę tych usług nierzadko stają się one celem cyberataków. Przykładowo, w 2017 r. liczba cyberataków polegających na nieuzasadnionej odmowie dostępu do usługi (z ang. DDoS - disturbed denial of service) uległa podwojeniu w porównaniu z rokiem 2016. W związku z rosnącą liczbą cyberataków oraz ich rozmiarami, zapewnienie odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa stało się jednym z najważniejszych wyzwań dla współczesnych rządów. Państwo jednak nie jest w stanie samodzielnie zapewnić swoim obywatelom ochrony przed cyberatakami. Część obowiązków związanych z taką ochroną ma obciążać przedsiębiorców – przede wszystkim tych, którzy świadczą tzw. usługi kluczowe oraz większych dostawców usług cyfrowych.
Zwięźle i praktycznie o nowych technologiach oraz prawie własności intelektualnej i jego zastosowaniu w sieci.
BLOG ARCHIWALNY